Metoda polega na wyrobieniu u siebie odruchu spoglądania na dłonie. Spoglądamy na dłonie kilkukrotnie w ciągu dnia. Jednocześnie przeprowadzamy test rzeczywistości. Np. zadajemy sobie pytanie - "czy to jest sen?" i konfrontujemy to z rzeczywistością. Rozglądamy się dookoła - czy wszystko jest na swoim miejscu? Czy oby na środku pokoju nie pali się ognisko?... itp. Te testy połączone ze spoglądaniem na dłonie muszą stać się częścią zwyczajowego życia! Tak jak np. wypróżnianie ;) (ale testy muszą być częstsze!)

Całe to zamieszanie ma wywołać jedną, ważną rzecz... Nagle może się okazać, że podczas snu spoglądamy na nasze dłonie i przeprowadzamy test 8-) Wtedy uświadamiamy sobie że to jest sen! To dzieje się naprawdę!

Oczywiście większość ludzi traci w tym momencie głowę z nadmiaru wrażeń i szybko budzi się :(

Są metody, żeby temu zapobiec! Jedną z nich jest... spoglądanie na dłonie! Zatem metoda ta spełnia 2 funkcje :) Gdy tylko zauważymy, że to sen - ponownie spoglądamy na dłonie! To pomaga otrząsnąć się z szoku, który w pierwszych dniach nauki świadomego śnienia jest naprawdę olbrzymi.