home
zamki
warownie
galeria
o nas
kontakt
download
admin
Bolków
Dane podstawowe
Historia
Architektura
Dziś
Dojazd
Pozycja GPS
Atrakcje
Dane podstawowe

Jeden z największych zamków na Dolnym Śląsku leży na prawym brzegu Nysy Szalonej, na wzgórzu o wysokości 396 m npm. Już z daleka przedstawia sobą wspaniały widok, a dodatkowo z niektórych miejsc widzimy jeszcze sąsiedni zamek w Świnach. W Bolkowie przede wszystkim rzuca się w oczy wysoka na 25 m wieża o zaskakującym kształcie. Jest ona okrągła, ale od strony bramy czyli kluczowego z punktu widzenia obrońców miejsca, posiada ostrą krawędź zwaną dziobem lub ostrzem. Takie rozwiązanie, niespotykane w naszym kraju można znaleźć tylko w nielicznych zamkach w Czechach i Francji. Wieża posiada cztery kondygnacje, a wejście do niej wykuto na wysokości 9 metrów. Wchodziło się do niego po drewnianych schodach, które w przypadku zagrożenia można było łatwo spalić. Jak to zwykle bywa, w piwnicy znajdował się loch głodowy. Wieża jest oczywiście udostępniona zwiedzającym. Widać z niej dokładnie całe założenie zamkowe oraz malowniczą okolicę. Wyraźnie odróżnia się najstarsza część zamku - zamek górny o powierzchni 2500 m2. To na nim znajdują się główne budynki zamkowe z wieżą oraz pierwotny dziedziniec. Jego mury od strony miasta zwieńczone są renesansową, śląską attyką złożoną z półkuli i tzw. jaskółczego ogona. Budynki mieszkalne posiadały trzy kondygnacje i obecnie są mocno zrujnowane - nie mają stropu. Rezydencja księcia podzielona na duża salę reprezentacyjną i część mieszkalną, znajdowała się na najwyższym piętrze, w budynku pałacowym położonym z boku, od strony wschodniej. Poniżej były pokoje drużyny książęcej, a na parterze magazyny.

Historia

Średniowieczna warownia w Bolkowie wybudowana została w 1. połowie XIII stulecia prawdopodobnie z inicjatywy księcia Bolesława Łysego, ze względu na porywczy charakter zwanego Rogatką, a następnie rozbudowana w latach 1277-1293 przez jego syna Bolka Surowego. Początkowo zamek określany był terminem Hain (Gaj), zmienionym na cześć swego ojca przez Bernarda Świdnickiego w roku 1312. W latach 1301-68 za rządów księcia Bernarda, a później Bolka II Małego, miała miejsce następna przebudowa, podczas której m.in. wzmocniono przejazd bramny. W 1353 roku Bolko zapisał wszystkie posiadłości bratanicy Annie, świeżo poślubionej cesarzowi oraz królowi Czech Karolowi IV, ostateczne przejście twierdzy Bolkenhein wraz z księstwem jaworskim pod panowanie czeskie nastąpiło jednak dopiero po śmierci jego żony Agnieszki w roku 1392. Pomimo wielokrotnych prób, w czasach piastowskich zamek nigdy nie został zdobyty. Dwukrotnie odparł ataki króla Jana Luksemburczyka: w roku 1331 - kiedy ten spieszył na pomoc wojskom krzyżackim w wojnie z Władysławem Łokietkiem, i w roku 1345 - gdy starał się podporządkować sobie księstwo świdnicko-jaworskie. W 1444 miasto spalili powstańcy husyccy, jednak podjęta przez nich próba przejęcia warowni ponownie zakończyła się niepowodzeniem.

W roku 1463 miasto i twierdzę oblegał król Czech Jerzy z Podiebradu. Jak się okazało, tym razem skutecznie. Osadził on w Bolkowie burgrabiego Jana z Czernej (Hansa von Tschirna), który wykorzystując okazję, rychło zasłynął z rozbojów i grabieży. Za karę przedsiębiorczy rycerz został w 1468 pojmany, a następnie powieszony przez wkurzonych mieszczan Wrocławia i Świdnicy, warownia zaś przeszła w ręce króla węgierskiego Macieja Korwina. W 1493 po 6-tygodniowym oblężeniu zamek szturmem zdobył książę cieszyński Kazimierz II i przekazał Władysławowi Jagiellończykowi, królowi czeskiemu, wnukowi Władysława Jagiełły. W 1506 doszło do poważnego zatargu pomiędzy miastem, a gnębiącym jego mieszkańców zarządcą królewskim Michałem von Tschirna. Potencjalne zamieszki szybko ukrócił sam król, który pod groźbą nakazał miasteczku posłuszeństwo wobec rycerza z Czernej. Potem zamek w dożywotnie posiadanie objął biskup wrocławski. Ostateczną formę bryła zamkowa przybrała w drugiej połowie XVI wieku, gdy pod kierunkiem m.in. znanego śląskiego architekta Jakuba Parra wprowadzono elementy renesansowe oraz rozbudowano system fortyfikacji. W rezultacie twierdza została przystosowana do niezbędnych wymogów obrony artyleryjskiej; otoczono ją drugim, niższym wałem murów obronnych z otworami na strzelnice, wzmocnionymi przez basteje. Przebudowano też budynki mieszkalne, nadając im renesansowy charakter. Prace trwały do roku 1596; w ich efekcie całkowita powierzchnia warowni przekroczyła 7.000 metrów kwadratowych, co czyniło ją jedną z największych na Śląsku. Pod koniec XVI stulecia zamek wykupił z rąk wspomnianego biskupa Matthias von Logau (Michał Łoga), a kilka lat później jej właścicielem została rodzina von Zedlitz.

W czasie wojny trzydziestoletniej zamek w Bolkowie dwukrotnie (1640, 1642) odpierał ataki wojsk szwedzkich. 23 sierpnia 1640 rozpoczęło się pierwsze oblężenie miasta. Załoga twierdzy, która liczyła początkowo tylko 80-u mężczyzn zdolnych do noszenia broni, została wzmocniona kompanią wojska ze Świdnicy oraz kompanią milicji krajowej. W takim składzie stawiła zacięty opór agresorom, którzy bezowocnie atakowali fortyfikacje. Wreszcie po jednym z kolejnych bezskutecznych szturmów dowodzeni przez generała Stahlhanscha Szwedzi zdjęli oblężenie i udali się w kierunku Świdnicy. W maju 1642 roku wrócili, stawiając magistratowi ultimatum, według którego za otwarcie bram obiecywali roztoczenie nad nim opieki, w przeciwnym zaś przypadku obrócenie miasta w perzynę. Dowódca obrony udzielił odpowiedzi, oznajmując, że wojska cesarskie utrzymujące górę zamkową są przygotowane na ewentualne odwiedziny i mogą przywitać nieprzyjaciela piorunującym ogniem. Legiony szwedzkie ustąpiły, lecz wkrótce pojawił się na łąkach podmiejskich luźny oddział żołnierzy i zawładnął pasącym się na nich bydłem. Na przybyłych na ratunek właścicielach dokonano wtedy przejmującej grozą masakry.

mutny dla miasteczka przełom nastąpił cztery lata później. Wykorzystując chwilowe osłabienie liczebności zamkowej załogi dowodzone przez gen. Wittenberga oddziały szwedzkie podeszły pod Bolków. Na wieść o niebezpieczeństwie mieszczanie poznosili swoje najcenniejsze mienie do twierdzy, osobiście powiększając jej liczną załogę. Wkrótce Szwedzi przystąpili do oblężenia, popartego krótkotrwałym bombardowaniem. W odwecie obrońcy spalili znajdujące się na przedmieściach domy, aby taktycznie pozbawić najeźdźców osłony. Po oddaleniu przez miasto propozycji ugody artyleria szwedzka wznowiła bombardowanie, które zniszczyło blanki na murach i trzech zewnętrznych bastejach. Cztery dni później (25 września) Szwedzi założyli minę, jednakże obrońcy uderzyli na nich biorąc 380 do niewoli. Doszło wówczas do najsilniejszego ataku z trzech stron, którego zmęczona załoga nie była w stanie wytrzymać. Mimo że wojsko chciało dalej walczyć, oficerowie zdecydowali się zamek poddać. Życie mieszczan zostało oszczędzone, lecz ich majątek zagarnięty. Każdy obrońca musiał ponadto zapłacić tytułem odszkodowania 8 dukatów

Nniszczenia wojenne polegające głównie na uszkodzeniach południowej partii murów, zniesieniu trzech bastei oraz zawaleniu się krużganków, spotęgowane zostały w roku 1720 przez piorun, który podpalił wieżyczkę i parę pomieszczeń budynku mieszkalnego. Na domiar złego w sierpniu 1724 kolejny piorun, niczym znak boży wpadł do galerii zamkowej, zapalając umieszczony na jej suficie portret Bolka I na koniu. Twierdza należała już wtedy do zakonu cystersów, którzy kupili ją w roku 1703 od rodziny von Zedlitz (być może się mylę). Po sekularyzacji zakonu w roku 1810 Bolków stał się własnością państwa pruskiego. W 1863 roku wichura uszkodziła pewien odcinek korony murów, a w 1885 część obwodu obronnego była już tak zniszczona, że zagrażała życiu publicznemu i stało się konieczne jego zburzenie. Miasto zgodziło się na rozbiórkę północnej części murów, przekazując pozyskany materiał Towarzystwu Krajoznawczemu na naprawę lokalnych dróg. Na początku XX wieku założone zostało Bolkowskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami, które między innymi przystąpiło do odbudowy i wzmocnienia ruin zamku. W roku 1900 otwarto tutaj niewielką ekspozycję, tzw. Heimatmuseum. Po II wojnie światowej zamek również adaptowano na cele muzealne.

Architektura

Układ przestrzenny warowni podyktowany jest kształtem wierzchołka wzniesienia, na którym stoi. Centralną jego partię zajmuje najstarsza część zespołu o długości około 80 metrów oraz powierzchni 2500 metrów2. W południowo-zachodnim krańcu dziedzińca stoi doskonale zachowana kamienna wieża ostatecznej obrony, tzw. bergfried lub stołp (25 metrów wysokości, 12-15 metrów średnicy, grubość murów w przyziemiu ponad 4 metry). Wieża posiada plan kropli wody, z ostrzem skierowanym w kierunku, z którego spodziewano się głównego zagrożenia. Rozwiązanie takie, mające spowodować ześlizgiwanie się pocisków po murze, podpatrzone zostało zapewne na zachodzie Europy, gdzie można spotkać więcej tego typu konstrukcji (na Śląsku zaledwie dwie). Wieża liczy cztery kondygnacje: sklepiony parter, pierwotnie nakryte stropem pierwsze piętro, piętro drugie ze sklepieniem krzyżowo-żebrowym oraz szczyt. Otwór wejściowy znajduje się na wysokości ok. 9 metrów i prowadzi bezpośrednio na poziom pierwszego piętra, gdzie prawdopodobnie znajdowała się latryna. Do wejścia wiodły drewniane schody, które w sytuacji zagrożenia można było szybko spalić. Czeluść budowli pełniła tradycyjnie funkcję lochu. Zachowane do dziś dwa okienka stołpu (szczelinowe i ostrołukowe) mają oryginalne, kamienne oprawy. Z wieży rozciąga się ładny widok na okolicę, a patrząc na północ można dojrzeć ruiny zamku w Świnach.

omy mieszkalne oraz budynki gospodarcze wzniesiono wzdłuż murów obronnych. Najstarszym z nich jest dom (pierwotnie wieża) usytuowany przy murze północno-wschodnim. Jego parter i piętro, o wymiarach wnętrza 20 na 6 metrów, nie miały podziałów murowanych; nad parterem rozpięty był drewniany strop (do dziś zachowały się gniazda z końcówkami odciętych belek), drewniane były również ściany działowe. Obie kondygnacje dostępne były bezpośrednio z dziedzińca. Na parter wiodło wejście umieszczone centralnie, zaś na piętro dwa wejścia boczne, najpewniej połączone gankiem. Wnętrza dwóch poziomów łączyły strome schody. Do naszych czasów przetrwały pełnej wysokości mury zasadniczego budynku mieszkalnego oraz renesansowy gmach, tzw. dom kobiet. Zamek górny otaczały cztery dziedzińce z zabudową i urządzeniami obronnymi w postaci częściowo zachowanych wież bastejowych. Wykonane z kładzionego warstwami kamienia łupanego mury zewnętrzne warowni dochodzą przy wieży do 14 metrów wysokości. Na poziomie około 10 metrów nad dziedzińcem obiegał je murowany ganek. Mur liczył u podstawy 2 m. Z okresu późniejszego pochodzi załamane pod kątem prostym międzymurze, którym prowadzi droga do twierdzy, i renesansowa attyka (jaskółczy ogon) zdobiąca górne partie murów i wieży. Na elementy wystroju architektonicznego użyto tutaj kremowozielonkawego piaskowca oraz czerwonego porfiru.

Dziś

Z zamek pełni obecnie funkcję niewielkiego muzeum, w którym oprócz nielicznej ekspozycji starych zbroi, kolczug, halabard, hakownic oraz innej broni palnej, wystawiono dawne naczynia, portrety książąt, a także XVIII-wieczne mapy. W Bolkowie dość często odbywają się turnieje rycerskie, a raz w roku w ruinach spotykają się wymalowani fani muzyki gotyckiej.

Dojazd

Bolków leży na trasie Wrocław-Jelenia Góra i mimo istnienia infrastruktury kolejowej pociągi tutaj nie docierają. "Miłośnicy" komunikacji zbiorowej mogą łatwo dojechać PKS-em z któregoś z większych miast (Wrocław, Wałbrzych, Legnica, Jelenia Góra). Ruiny zamku zajmują szczyt wzgórza leżącego w południowej części miasta. Są doskonale widoczne już z daleka. Pod zamkiem niewielki parking.
Pozycja GPS: E=16°06', N=50°56'

Atrakcje

Godziny Otwarcia:
w poniedziałki - nieczynne
wtorek - piątek 8:00 - 15:30
sobota - niedziela
01.05 - 30.09 godz. 9:00 - 17:30
01.10 - 30.10 godz. 9:00 - 16:30
01.11 - 30.03 godz. 9:00 - 15:30
01.04 - 30.04 godz. 9:00 - 16:30

Muzeum Zamek Bolków nieczynne w dniach:
01.11; 11.11; 25.12; 01.01; pierwszy dzień Wielkiej Nocy.

Ceny biletów:
normalny: 4zł
ulgowy: 2zł